Chodzenie po górach Zakopane 2017 Dzień 2

wtorek 22.08.2017

Chodzenie po górach Dzień 2 (22.08.17). Kolejny dzień pobytu w górach rozpoczęliśmy od porannej modlitwy. Nasze wędrowanie po górskich szlakach rozpoczęliśmy w Kuźnicach, tam spotkaliśmy się z naszym przewodnikiem Panem Piotrem, który poprowadził nas przez Boczań i Skupniów Upłaz do Czarnego Stawu Gąsienicowego. Po krótkim pobycie nad stawem powędrowaliśmy do schroniska w Murowańcu. Po zjedzeniu kanapek w schronisku wyruszyliśmy w drogę powrotną do Kuźnic szlakiem przez Dolinę Jaworzynki. (W czasie drogi niektórzy z nas budzili kamienie potykając się o nie i zaliczając bolesne upadki. Pogoda nas nie rozpieszczała wysoko w górach chmury zakrywały prawie wszystkie szczyty. Temperatura oscylowała ok. 10 stopni. Janek utracił buta, oderwała się cała podeszwa. Po zejściu do Kuźnic ks. Sławek nazwał na smutasami ponieważ wszyscy liczyli, że pojedziemy do domu busem a tu niespodzianka na piechotę. Nasze twarze troszeczkę się rozpogodziły w momencie kiedy ksiądz zaprosił nas na lody do cukierni. Zmęczeni z bólem na twarzy wróciliśmy WRESZCIE na kwaterę. O godz. 17:00 byliśmy na mszy św. gdzie wsłuchiwaliśmy się w słowa Ewangelii o zwiastowaniu NMP. O godz. 19:30 w świetlicy spotkaliśmy się z przewodnikiem, ratownikiem, muzykiem i gawędziarzem góralskim Panem Andrzejem (Jędrkiem). Z wielką pasją opowiadał nam o historii górali i Tatr. Na koniec dnia po modlitwach dobrowolnie oddaliśmy w depozyt księdzu wszystkie telefony ( to nie była kara tylko stwierdziliśmy, że chcemy odpocząć od telefonów. W ogłoszeniach parafialnych ksiądz zapowiedział nam, że środa będzie dniem pełnym niespodzianek). Kiedy piszemy ten teks wszyscy już prawie śpią bo jutro pobudka o 6:00 rano.)

Korzystanie z niniejszej witryny oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Zmiany warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do plików cookies można dokonać w każdym czasie. Polityka Prywatności    Informacje o cookies

ROZUMIEM